poniedziałek, 10 lutego 2025

Recenzja Membaris „Black Plasma Armour”

 

Membaris

„Black Plasma Armour”

W.T.C. Productions 2025

Nie znałem wcześniej tej kapeli i pewnie dlatego patrząc na okładkę spodziewałem się zupełnie czegoś innego. Widząc ten kotłujący się dym i wyłaniającą się z niego dziwną istotę oczekiwałem czegoś po dynansowemu dusznego, a otrzymałem standardowy black metal oparty na jego drugofalowych wzorcach. Szósty album Niemców to klasyczne, czarcie rzępolenie zagrane na zimnych i zgrzytliwych gitarach, spomiędzy których wypływają wyraźne linie basu, a przygrywa im surowa perkusja. To głównie szybka muzyka, o stonowanej melodyce, która dość skutecznie kaleczy uszy w czym pomagają jej jadowite i momentami histeryczne wokale. W szybszych wręcz blastowych partiach krążek ten trochę kojarzy mi się z dwójeczką Immortal, a jego jazgotliwość i nienarzucające się chwytliwości wraz z barwą głosu śpiewaka z wczesnymi nagraniami At The Gates. Membaris sprytnie wpletli w swoje agresywne akordy specyficzne harmonie tak aby zbytnio nie rzucały się w uszy, nadając temu wydawnictwu niesamowitej lekkości, co ułatwia jego odbiór. Powoduje to, że pomimo jego zaciekłości i ostrego brzmienia wchodzi on bez problemu żeby nie powiedzieć, że wręcz podprogowo. Niemiecki kwartet urozmaicił go dodatkowo nastrojowymi zwolnieniami, przypominającymi nieco pogańską erę w karierze Bathory, a to nie do końca z resztą mi się składa, ale co tam, bo kto artyście zabroni. Pomimo bystrości i eteryczności „Black Plasma Armour” to zbiór zwartych aranżacji, w których galopujące tremolo nieustannie tasujące się z tradycyjnym kostkowaniem, dopełnione basem, brzękliwymi zagrywkami i sowicie posypane dźwiękiem talerzy, tworzą całkiem gęste struktury. Najnowsza płyta od Membaris to opętana, lecz podana w dziwnie delikatny sposób muza. Czyni to z niej łatwo przyswajalny black metal, który niekiedy zaskakuje, atakując frontalnie i z furią. Nic nowego, ale kilka okrążeń można z tą produkcją zrobić.

shub niggurath




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz