środa, 19 lutego 2025

Recenzja Merciless “Behind the Realm of the Dark”

 

Merciless

“Behind the Realm of the Dark”

Darkness Shall Rise 2025

Oczywiście nie jest to żadne nowe wydawnictwo szwedzkiego Merciless. Kto kojarzy, ten szybko połączy kropki (czytaj: tytuły dwóch demówek zespołu) w całość, i bez tłumaczenia, jak krowie na rowie, domyśli się, że rzeczone wydawnictwo, to kompilacja wczesnych nagrań zespołu. Biorąc pod uwagę, że Merciless był pierwszym zespołem w stajni Deathlike Silence, nagrania te odpowiadają na pewno na pytanie, dlaczego akurat nimi Euronymous się zainteresował. „Behind the Realm of the Dark” to prawdziwa lekcja historii dla młodszych, jednocześnie niezwykle wartościowa pozycja dla tych, którzy tamte czasy pamiętają. Pozwólcie zatem, że wspomnę jedynie, iż te dwie demówki, czyli „Behind the Black Door” i „Realm of the Dark”, zarejestrowane zostały przez bardzo młodych wówczas Szwedów w drugiej połowie lat osiemdziesiątych, i zawierały muzykę silnie zainspirowaną sceną thrash metalową (tą graniczną, zbliżoną do tego, co miało niedługo się narodzić i eksplodować w skali globalnej). Słychać tutaj wyraźne wpływy zwłaszcza szkoły niemieckiej, by wymienić tylko „nieświętą trócę”: Sodom, Kreator, Destruction, ale i echa wczesnych nagrań Bathory. Co warto podkreślić, w odróżnieniu od debiutanckiego „The Awakening”, mamy tutaj dopiero szczątkowe zalążki grania czysto deathmetalowego. Jest za to sporo siarczystych, staroszkolnych riffów, zagranych zresztą w naprawdę niezłym, jak na owe czasy, tempie. Pod tym względem na pewno Merciless się wyróżniał, i systematycznie rozwijał. Kompilacja ta jest także warta nabycia z innego powodu. Otóż ze wspomnianych demówek, jedynie połowa znalazła się na późniejszym albumie, a biorąc pod uwagę, że pozostałe wcale nie są gorsze, jest to jedyna okazja, by posiadać te nagrania w wersji winylowej (no chyba, że jesteście szczęśliwymi posiadaczami wydanych pod koniec lat dziewięćdziesiątych przez Iron Fist Productions „siódemek”, lub posiadacie wydanie nieoficjalne na CD). Dłuższe wywody w temacie uważam za zbędne. Kto nie zna, niema szansę nadrabiać. Kto zna, zakupić.

- jesusatan




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz