czwartek, 6 marca 2025

Recenzja Genocidal Rites “Genocidal Upheaval of Subservient Abrahamic Law”

 

Genocidal Rites

“Genocidal Upheaval of Subservient Abrahamic Law”

Hells Headbangers Rec. 2025

Doczekaliśmy się w końcu debiutanckiego krążka Genocidal Rites. Kojarzycie chłopaków? Jeśli nie, to od razu wyjaśniam, że z nimi sytuacja jest zero – jedynkowa. Albo „żresz to gówno” (cytując Adasia), albo masz totalnie wyjebane i będziesz kpił głosząc swoje intelektualne wywody. Do rzeczy zatem, zróbmy to na szybko, bo piwo stygnie. Genocidal Rites to Amerykański wyrób Blasphemopodobny. Generalnie nie kryjący się z inspiracjami ani odrobinę. Chłopaki napierdalają ile fabryka dała, częstując blastowym gradobiciem, chwilami zwalniając w bardzo charakterystyczny sposób, miejscami ślizgając kostką po gryfie, jak uczyli mistrzowie, no tego typu rzeczy. Sporo tutaj ostrej napierdalanki, ale i nie brak zmian tempa, dzikich solówek czy rzygania napalmem. Można by powiedzieć, że w chuj to oklepane i po co komu kolejna kopia „Gods of War”? Może odrobina racji w tym jest, aczkolwiek ja w takim Genocidal Rites znajduję też, niewiele, bo niewiele, ale elementów twórczości własnej, które jednak w sposób minimalny, ale odróżniają ich od oryginału. Nie będę tu robił listy, który riff, w którym kawałku nie pasuje do schematu, bo to nie laboratorium, jednak zapewniam, że jeśli przesłuchacie ten album ze skupieniem, a nie na zasadzie „Dobra, Blasphemy, wszystko wiem”, to też je znajdziecie. Choćby wplatane tutaj partie klawiszowego tła czy samplowe gadki. Genocidal Rites do klasycznego kręgosłupa dokleili coś od siebie, dzięki czemu ich debiut to rozpierdol w klasycznym stylu, zawierający sporę stężenie melodii oczywistych, ale też i kilka niespodzianek. Nie ma sensu się tutaj zbytnio rozwodzić, bo dla mnie ten krążek to zdecydowanie bardziej „jeden” niż „zero”, acz jednocześnie zrozumiem każdego, kto postawiony w konfrontacji z tymi nagraniami wyrazi opinie odmienną. Wybierajcie zatem, po której stronie barykady stajecie, według własnego gustu i uznania.

- jesusatan




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz