Onirik
„Curling
Serpents Under Stone”
I, Voidhanger Records 2025
Trzydziestego
maja powróci portugalski Onirik z najnowszą produkcją. Fani jego twórczości z
pewnością będą zachwyceni, ponieważ na „Curling Serpents Under Stone” jego
kwieciste melodie sięgają zenitu. Na nich głównie skupia się odpowiedzialny za
ten solowy projekt Gonius Rex. Za pomocą swoich sprawnych paluszków tka on
średniowieczne chwytliwości z niemożliwą biegłością, gdyż upleciona z nich
sieć, którą otacza sekcję rytmiczną, jest naprawdę szczelna. Skonstruowana z
wijących się jak żmije tremolando nieustannie unosi się i opada, kreując dość
interesujący, dźwiękowy rollercoaster. Z jednej strony ulotny, zaś z drugiej
niesamowicie intensywny, bowiem tutejsze harmonie wciągają bez reszty w swój
teatralny świat, racząc wyrafinowanymi melodiami, które hipnotyzują oraz
zadziwiają wręcz improwizacyjnym poplątaniem. Momentami układają się one w
aksamitne i taneczne nuty, aby nagle przejść w delikatnie atonalne formy, które
zdają się być ukłonem w stronę eksperymentalnego grania, zahaczając o
dysonansowe akordy. Niewątpliwie ważną rolę w black metalu tego Portugalczyka
odgrywa, wyraźna sekcja rytmiczna, w której prym wiedzie bas. Stanowi on trzon
aranżacji wokół którego oplatają się gitarowe riffy, niejako nie pozwalając im
odlecieć w przestrzeń, gdyż ich żywotność zdaje się być chwilami nie do
okiełznania. Podąża on za nimi zgodnie z taktami kostkowania i trzyma je w
ryzach, a także podkreśla linie melodyczne, uwypuklając je swą ciężką barwą.
Materiał płynie głównie w średnim tempie, ale potrafi także przyspieszyć,
przeradzając się w melodyjną wichurę o wprost filmowym charakterze. Dziwny
black metal, który łączy w sobie klasyczne granie z awangardowym oraz posiada
wszechobecną i przebogatą harmonikę. Mnie ona absolutnie wkurwia, ale lubiący
takie ujęcie maniacy powinni polubić ten album. Duży plus za wokale, których
upiorność jest wzorcowa. Zatem jeśli chcecie potańczyć diaboliczne,
średniowieczne „karole”, to bierzcie bez wahania.
shub
niggurath

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz