czwartek, 15 maja 2025

Recenzja Onirik „Curling Serpents Under Stone”

 

Onirik

„Curling Serpents Under Stone”

I, Voidhanger Records 2025

Trzydziestego maja powróci portugalski Onirik z najnowszą produkcją. Fani jego twórczości z pewnością będą zachwyceni, ponieważ na „Curling Serpents Under Stone” jego kwieciste melodie sięgają zenitu. Na nich głównie skupia się odpowiedzialny za ten solowy projekt Gonius Rex. Za pomocą swoich sprawnych paluszków tka on średniowieczne chwytliwości z niemożliwą biegłością, gdyż upleciona z nich sieć, którą otacza sekcję rytmiczną, jest naprawdę szczelna. Skonstruowana z wijących się jak żmije tremolando nieustannie unosi się i opada, kreując dość interesujący, dźwiękowy rollercoaster. Z jednej strony ulotny, zaś z drugiej niesamowicie intensywny, bowiem tutejsze harmonie wciągają bez reszty w swój teatralny świat, racząc wyrafinowanymi melodiami, które hipnotyzują oraz zadziwiają wręcz improwizacyjnym poplątaniem. Momentami układają się one w aksamitne i taneczne nuty, aby nagle przejść w delikatnie atonalne formy, które zdają się być ukłonem w stronę eksperymentalnego grania, zahaczając o dysonansowe akordy. Niewątpliwie ważną rolę w black metalu tego Portugalczyka odgrywa, wyraźna sekcja rytmiczna, w której prym wiedzie bas. Stanowi on trzon aranżacji wokół którego oplatają się gitarowe riffy, niejako nie pozwalając im odlecieć w przestrzeń, gdyż ich żywotność zdaje się być chwilami nie do okiełznania. Podąża on za nimi zgodnie z taktami kostkowania i trzyma je w ryzach, a także podkreśla linie melodyczne, uwypuklając je swą ciężką barwą. Materiał płynie głównie w średnim tempie, ale potrafi także przyspieszyć, przeradzając się w melodyjną wichurę o wprost filmowym charakterze. Dziwny black metal, który łączy w sobie klasyczne granie z awangardowym oraz posiada wszechobecną i przebogatą harmonikę. Mnie ona absolutnie wkurwia, ale lubiący takie ujęcie maniacy powinni polubić ten album. Duży plus za wokale, których upiorność jest wzorcowa. Zatem jeśli chcecie potańczyć diaboliczne, średniowieczne „karole”, to bierzcie bez wahania.

shub niggurath




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz