Urfeind
„Dauþalaikaz”
Nine To Zero 2025
Na
koniec pierwszej dekady stycznia powróci z trzecią płytą Urfeind. To co można
będzie na nim usłyszeć to oczywiście dość norwesko brzmiący, niemiecki black
metal w obfitej dawce, bo „Dauþalaikaz” to dziewięć numerów o łącznej długości
pięćdziesięciu jeden minut. Jego surowa forma bez żadnych niepotrzebnych
ozdobników robi mocne wrażenie, ponieważ jest coś magicznego w obecnej tu
mieszance wojowniczych rytmów i tych bardziej mrocznych, momentami wręcz
rytualnych taktów. Z jednej strony atakują one gęstymi blastami o bitewnym
nastawieniu, zaś z drugiej hipnotyzują posępnymi melodiami, które wypływają
spomiędzy mięsistych riffów, skutecznie dociążonych przez doły sekcji
rytmicznej. Antagonistycznie ze sobą zestawione muskularne akordy i świdrujące
tremolo, generują agresywną i zarazem melancholijną muzykę, która jednak nie ma
nic wspólnego z cherlawą emocjonalnością większości produkcji spod znaku
atmosferycznego czy depresyjnego black metalu. W przypadku Urfeind mamy
wyłącznie do czynienia z charakternym bleczurem, który poraża swą
intensywnością, obecną nie tylko podczas dynamicznie mknącego przed siebie
kostkowania, ale również w trakcie chmurnych i bardziej refleksyjnych chwil,
które obdarzone zalatującymi norweszczyzną chwytliwościami, kierują to
wydawnictwo w stronę ujęcia z Trondheim. Wyraźnie słychać to w usposobieniu
wokali jak i tych szczególnych melodiach, z których sączy się pełna złośliwości
bezsilność. Porównując ten album ze stylem ekipy z Nidaros, najbliżej mu chyba
do wydawnictw Whoredom Rife, które posiadają również dwojaki charakter, złożony
z agresywnych i silnych wybuchów oraz omamiających wręcz transowych tremolo,
które swą lodowatą barwą bez trudu przebijają się przez główne i gęste
tekstury. Najnowszy krążek od Urfeind to prosty black metal o twardym
kręgosłupie. Nie tylko barbarzyński w swym wyrazie, lecz także wzniosły i
natchniony. Zaklęta w nim diabelska moc miażdży świętość wszelaką bez wysiłku.
Warto „Dauþalaikaz” mieć na półce więc dziesiątego stycznia bądźcie czujni i
zamawiajcie bez wahania.
shub
niggurath
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz