niedziela, 26 stycznia 2025

Recenzja Walnut Grove DC „Deeper”

 

Walnut Grove DC

„Deeper”

Autoproduction Asso District Prod 2025

 


Znacie tą francuską kapelę? Bo ja pierwszy raz na nich wpadłem, a istnieją już od 2010 roku. Grają we czwórkę, ale jak! Stoner metal w ich wykonaniu to jest gratka! To żywa muzyka łącząca w sobie brudny rock’n’roll i tradycyjny „złom” z lat siedemdziesiątych. Dynamika, przester gitar, zapiaszczony bas i dudniące beczki to klasyczna naparzanka, przy której nie da się nie wcisnąć pedału gazu w podłogę, jadąc samochodem przy dźwiękach tej płyty. Przy tych melodiach, bujających riffach i rozkosznie gniotącej sekcji rytmicznej chce się pędzić bez końca. To potężny wybuch energii, który swą agogiką i chwytliwością jest ogromnie zaraźliwy. Włączając te siedem kawałków, z których składa się „Deeper”, podpisujecie cyrograf z Diabłem. Wciągnie on Was głęboko w te uzależniające swą psychodelią i bluesowym vibem tony, których będziecie musieli słuchać już zawsze. Chropowaty metal, surowy i obdarty z wszelkich ozdobników. Ma ochotę na imprezkę w dusznym lokalu, w oparach wódki i papierosowego dymu, aby poswawolić w anarchistycznym stylu. Emocjonalnie i w szorstki sposób zagrany, mocno kojarzy się z dokonaniami Lemmy’ego i jego kumpli. Walnut Grove DC według mnie to taki trochę współczesny Motörhead, tyle że na sterydach. Odpowiednio flejtuchowaty, zagęszczony, dociążony i zbrutalizowany doomowatym brzmieniem wraz z fantastycznym śpiewem wokalisty, który niby na odpierdol wypluwa z siebie słowa, robi niezły rozpierdol, ale także w spokojne rytmy również potrafi zawędrować i pokołysać ciężkimi harmoniami. To chyba już trzeci album tej czwórki francuzów, który swym tradycyjnym brzmieniem, klasycznymi aranżacjami smaga po plecach i wali po łbie. Stary dobry rock w metalowej odsłonie, o organicznej barwie i zapodany z buta. Bez zbędnych udziwnień i niebywale naturalny. Yeah! Pić whisky, palić trawę i gaz do dechy! Świetny krążek, który z pewnością zadowoli niejednego stoner’owego maniaka. Polecam, bo słuchanie takiej muzy to super przyjemność.

shub niggurath




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz