Hecatoncheir
„Nightmare
Utopia”
Violence in the Veins 2025
Album
ten pojawił się na świecie już w zeszłym roku, a wydała go wtedy na CD
amerykańska wytwórnia Total Dissonance Worship. Teraz, jego winylową wersję
upublicznia hiszpański label Violence in the Veins. Kapela ta pochodzi ze
Słowacji i jest to jej debiutancki krążek, zawierający siedem utworów, będących
hybrydą black, death i sludge metalu. To połączenie, które staje się ostatnimi
czasy dość popularne i owocuje gęstą i mroczną muzą, potrafiącą także ostro
przypierdolić. Tak też jest na „Nightmare Utopia”, bo Hecatoncheir umiejętnie
brutalizuje rzeczywistość przy użyciu death metalowego kostkowania, wylewa tony
brudu za pomocą sludge’ owych akordów i zsyła sporo mroku dzięki posiadania w
sobie dużych pokładów diabelskiego jadu. To płyta o trzech obliczach, która
rozrywa agresywnymi atakami, dusi mulistymi dysonansami i roztacza upiorną
atmosferę. Wszystko to wygenerowane jest przez silnie przesterowane gitary i
ciężką sekcję rytmiczną, którym towarzyszą zjadliwe i głębokie growle
wokalisty. Panowie bezkompromisowo poczynają sobie w swoich aranżacjach,
częstując ciężkimi riffami, które albo spokojnie, lecz przytłaczająco dławią
duszę lub atakują nagłymi wybuchami wściekłości. Momentami tutejsze kompozycje
kierują się w strony modernistyczne, szyjąc improwizacyjną muzykę, wypełnioną
spazmatycznymi zagrywkami. W całość Hecatoncheir wplata pokaźną dawkę upiornego
ambientu i odrobinę dronów, co dopełnia przygnębiający klimat „Nightmare
Utopia”. Klimat pozbawiony powietrza i wciągający w otchłań swych pejzaży
dźwiękowych, w których oprócz typowego grania dla gatunków, z których się
składa, można odnaleźć również mnóstwo technicznej i progresywnej ornamentyki.
Brutalna i upiorna muzyka, która gwarantuje także emocjonalne wycieczki w głąb
siebie, ale uwaga, bo można odkryć własne jestestwo w formie, w której
normalnie, nigdy byśmy nie chcieli go oglądać. Udana fuzja. Ostra i
ekstremalnie przygnębiająca. Usidla swym potężnym brzmieniem i złowrogą
atmosferą.
shub
niggurath

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz