niedziela, 14 grudnia 2025

Recenzja Parasito „Despoblador II”

Parasito

„Despoblador II”

Signal Rex / Vertebrae 2025

Podoba wam się netoperek na okładce? Piękny, prawda? Jeśli na zadane przeze mnie pytanie (pierwsze, bo drugie było retoryczne) odpowiecie twierdząco, to możecie być pewni, że dźwięki zamieszczone na drugiej płycie Parasito (docelowo ma to być trylogia, stąd też „II” w tytule) także przypadną wam do gustu. Duet pochodzi z Hiszpanii, i tworzą go muzycy, którzy na co dzień działają wspólnie również jako Aanomm (nawet nie pytam, czy ktoś zna, bo już widzę ten las rąk w górze). Pod powyższym szyldem panowie tworzą minimalistyczny, i surowy niczym wołowy tatar, black metal. Usłyszycie tutaj, poza intro / outro, cztery numery. Dwa pierwsze oparte dosłownie na kilku zapętlonych akordach, wygrywanych na wysoko strojonych, bzyczących gitarach, podszytych jednolitym perkusyjnym podkładem. Co ciekawe, mimo tak dalece posuniętego lo-fi, w owych tremolo czasem przewinie się jakaś wpadająca w ucho, inspirowana wczesną Norwegią, kapkę podchodzącą pod Darkthrone, melodia. „Cascuda III” to mały przerywnik, wolny i instrumentalny. Po nim natomiast wjeżdża dwunastominutowy kolos, w którym, choćby ze względu na czas trwania, dzieje się nieco więcej. Panowie w pewnym momencie hamują niemal do zera, zaczynając coś na zasadzie czystej improwizacji, a wtedy temperatura otoczenia spada jeszcze bardziej poniżej zera. W drugiej części wracamy ponownie do wcześniejszego schematu, by na zakończenie albumu usłyszeć ambientowe, czterominutowe outro. Powiem wam tak… Niby minimalizm, niby prostota, ale przyznam, że słucha się tego naprawdę nieźle. Zwłaszcza dlatego, że Hiszpanie, w odróżnieniu od swoich najbliższych sąsiadów, nie przekraczają cienkiej granicy oddzielającej oszczędność od bezcelowego brzęczenia. Oczywiście fani bardziej przystępnego odłamu gatunku nie mają tutaj czego szukać, ale jeśli cenicie sobie w black metalu wszystko to, o czym wspomniałem powyżej, to na pewno czas poświęcony „Despoblador II” nie będzie straconym.

- jesusatan




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz