PUTRIDECTOMY
„Urep Nekat Mati Kondang”
(Demo)
Kanibalismerch
2021
Nie
jest żadną tajemnicą, że w Indonezji chyba co trzeci obywatel napierdala Brutal
Death Metal, a przynajmniej tak można by sądzić, patrząc na mnogość
powstających tam zespołów, które parają się Metalem Śmierci, jak i ilość
materiałów, jaka każdego miesiąca napływa krwawą rzeką z tamtych stron
ziemskiego globu. W jednej z takich fal pływowych, która zahaczyła także o moje
strzechy, znalazł się materiał demo zespołu Putridectomy, który to w kilku
słowach postaram się Wam teraz przybliżyć. Co gra tych trzech jegomości z Azji
Południowo-Wschodniej już wiecie, wyraźnie mówił o tym bowiem wstęp do tej
recenzji. „Urep Nekat…”, czyli debiutancki materiał tej grupy, to trwające
niespełna 9 minut trzy wałki zbudowane na bazie ciężko napierdalających beczek,
patroszących brutalnie, precyzyjnych riffów i bezkompromisowych, zachrypniętych
klasycznie growli. Basisty jak na razie zespół się nie dorobił, ale jakoś
specjalnie nie odczuwa się jego braku, być może dlatego, że to tylko trzy
utwory (a w zasadzie to dwa i intro), a poza tym bębny i wiosło są tu
odpowiednio zagęszczone i dobrze wypełniają miejsce przeznaczone dla linii
basu. Brzmienie jest soczyste, brutalne i selektywne, więc gniotą chłopaki
naprawdę solidnie i potrafią przykurwić niezgorzej. Biorąc zatem pod uwagę, że
to ich debiutancki materiał, można powiedzieć, że to konkretne, rzetelne,
szczere mielenie. Podoba mi się to, co prezentuje na tym krótkim materiale Putridectomy,
choć do najlepszych w branży brakuje im jeszcze dosyć sporo. Mam zamiar jednak
obserwować dalsze poczynania tej Indonezyjskiej grupy, gdyż uważam, że dźwięki
zawarte na „Urep Nekat Mati Kondang” mimo wszystko dobrze rokują na przyszłość.
Czekam zatem na kolejny przejaw twórczej aktywności Azjatów, a tymczasem
uciekam grzebać dalej w nieprzebranych czeluściach
podziemia.
Hatzamoth
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz