Abhomine
„Demonize
Destroy Delete”
Osmose Productions / Hells Headbangers 2022
Niczego
odkrywczego o nowym Abhomine raczej napisać się nie da, bowiem ci dwaj panowie
z zaciekłą determinacją, kontynuują swój barbarzyński marsz. Tym razem
dostajemy tylko siedemnaście minut niemożliwej surowizny. Mięsko to, jak zwykle
z resztą, nasi kucharze wyjęli ze swej zatęchłej piwnicy. Lekko tylko
przyprawili, posiekali, no i mamy przepyszny tatarek. „Demonize Destroy
Delete”, to pięć numerów okrutnego w swej wymowie, black / death metalu, do
którego ten duet zdążył nas już przyzwyczaić. W ich muzyce nic się nie
zmieniło. Po raz trzeci dostajemy drakońskie brzmienie gitar i kartonową
perkusję. Każdy z kawałków opiera się na zapętlonym riffie, który płynie w
średnim tempie, przeistaczając się niekiedy w obłąkaną kakofonię. Ogólnie rzecz
biorąc występujące tu melodie sprawiają wrażenie ostro popierdolonych. Całość
jawi się jako umysł szaleńca, który zabija w bestialski sposób by po prostu
doznać wytchnienia od tych wszystkich paskudnych i powykręcanych myśli. Najnowsza
produkcja Amerykanów, podobnie jak poprzednie, wyprodukowana jest niczym marnej
jakości rehearsal, który przegrywany był z kasety na kasetę wiele razy. Dźwięki
instrumentów są jakby wycofane, bo na pierwszym planie widnieją brutalne i
pełne wstrętu wokalizy obu muzyków. Sprawiają one wrażenie naklejonych czy też
topornie dogranych do reszty materiału, przypominając trochę efekt uzyskany na
„Goatlord”. Specjalnie nie ma się o czym rozpisywać. Po dwóch latach przerwy
Pete Helmkamp i Cazz Grant zaserwowali dawkę prostackiego i obrzydliwego black
/ death metalu, który ma za zadanie rozpętać piekło i basta. Nikt tu nie
koncentruje się na budowaniu jakiegoś klimatu, nie ma też żadnych wymyślnych
zagrywek czy niepotrzebnych upiększaczy. Ma być prosto i bluźnierczo, a także
do granic szkaradnie, tak żeby każdy wrażliwy hipster uciekł w popłochu, tam gdzie
pieprz rośnie. Jak dla mnie Abhomine to bardzo ciekawy koncept i jakże piękny w
swej brzydocie.
shub
niggurath
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz