piątek, 13 maja 2022

Recenzja Mortuus Infradaemoni „Inmortuos Sum”

 

Mortuus Infradaemoni

„Inmortuos Sum”

Iron Bonehead 2022

Mortuus Infradaemoni to dwóch panów z Niemiec, którzy swego czasu wchodzili w skład takiego tworu jak Lunar Aurora. „Inmortuos Sum” jest ich trzecim krążkiem, nagranym pod obecnym szyldem. Po trzynastu latach przerwy powrócili z niebytu, aby poczęstować świat dawką black metalu. Muzyka zawarta na nowym albumie przenosi nas w nieśmiertelne lata dziewięćdziesiąte. Za sprawą organicznego brzmienia jak i charakterystycznych riffów mamy tu do czynienia z drugą falą tego gatunku. Wysoko nastrojone gitary rzężą przemile wręcz ocierając się o raw black. Jest lodowato i dystopijnie. Dość zróżnicowane wokale dodają całości diabolicznego uroku. Na przemiennie z czarciego warkotu przechodzą w okrzyki pełne szaleństwa, a i niekiedy czyste i pełne pasji deklamacje też się pojawiają. Dźwięki płyną z różną prędkością, bo tempa zmieniają się dość często podobnie jak bezkompromisowe linie melodyczne. Ogólny zamysł utworów jest wypadkową wielu wpływowych kapel nurtu tamtych lat. Odnaleźć tutaj można odniesienia do Darkthrone, Gorgoroth, Satyricon czy nawet Enslaved. Jak w wyżej wymienionych przypadkach bezkompromisowość jest niezaprzeczalna, a zaangażowanie sięga niebios, a raczej piekieł. Nie jest to jednak toporna zrzynka, tylko świadome skorzystanie z wzorca, który odcisnął swoje piętno na tej muzyce i będzie trwał po wsze czasy. Użycie takich środków przekazu i w dodatku w takiej formie, musi skutkować pewnymi podobieństwami i nie da się tego uniknąć. Ogólnie rzecz biorąc fani takiego grania nie będą zawiedzeni i otoczą ten materiał kultem, bo się należy. Jedynym minusem jest trochę zbyt duża długość utworów, przez co stają się one mało zwarte i rozmywają się nieco, powodując uczucie, że już w środku utworu, nie pamiętamy co było na początku, a odległość między pierwszymi i ostatnimi taktami, to istne lata świetlne. Niemniej jednak polecam. Miłośnicy ortodoksyjnego black metalu, nie będą rozczarowani.

shub niggurath

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz