wtorek, 17 września 2024

Recenzja Tour D’Ivoire „Tour D’Ivoire”

 

Tour D’Ivoire

„Tour D’Ivoire”

Antiq 2024

Tour D’Ivoire to trójka francuskich artystów, z których każdy już zdążył wcześniej zaznaczyć swoją obecność na tamtejszej scenie, udzielając się w innych projektach. W ramach tego szyldu szyją atmosferyczne płótno o czarnej barwie. Materiał ten jest ich płytowym debiutem, którym weszli na rynek „z buta” bez żadnych wcześniejszych nagrań. Zawiera on cztery długie numery, które łącznie dają ponad trzydzieści minut muzyki. Jest to oczywiście klimatyczny bleczur, w którym riffy płyną w wolnych tempach, a ich jednostajność hipnotyzuje wręcz bajecznie. Suną one sobie spokojnie, kreśląc smętne melodie, których melancholijność i refleksyjność wzmacniają wyłaniające się okresowo równie harmonijne oraz marzycielskie tremolo. Tym niezwykle aksamitnym teksturom, które rzecz jasna są dodatkowo zamglone przez syntezatorowy podkład, towarzyszy lekko wycofana sekcja rytmiczna, która swym dyskretnym brzmieniem doskonale wpisuje się w baśniową aurę tutejszych kompozycji, a chwilami pojawiające się miarowe dźwięki tamburynu podbijają ulotność „Tour D’Ivoire”. Równie efemeryczne są wokale, które podane w stylu „pięknej i bestii” czyli przybierające postać dialogu między przygnębiającymi charkotami z aksamitnym głosem żeńskim w punkt pasują do obrazu tego krążka. Co ciekawe, według lineup’u zamieszczonego na The Metal Archives wynika, że za obydwoma tembrami kryje się kobieta i muszę przyznać, że całkiem nieźle jej to wychodzi. Co tu dużo pisać. Ten francuski zespół zarejestrował ponad pół godziny omamiającego swym feerycznym blaskiem black metalu, który raczej swą piękną i rozmarzającą powierzchownością leży od właściwego jego nurtu daleko, ale fanom o delikatnych sercach może się spodobać. Mam tylko nadzieję, że to trio zrezygnuje z umieszczenia na wkładce zdjęcia, które zostało załączone do tego promo, gdyż jego karykaturalność zupełnie nie koresponduje z sennością „Tour D’Ivoire”.

shub niggurath

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz