czwartek, 23 grudnia 2021

Recenzja VERTEBRA ATLANTIS „Lustral Purge In Cerulean Bliss”

 

VERTEBRA ATLANTIS

Lustral Purge In Cerulean Bliss”

I, Voidhanger Records 2021

Vertebra Atlantis to trójka artystów pochodząca z Lombardii. Swoją działalność rozpoczęli w 2019 roku, by w obecnym wypuścić swój debiut. Cóż takiego ma do zaoferowania słuchaczom „Lustral Purge In Cerulean Bliss”? Mianowicie mariaż black i death metalu. Jednak cóż to jest za połączenie! Atakuje nas gęsta, zmasowana do granic możliwości ściana dźwięku. Ważąca, nie wiem ile ton sekcja rytmiczna wbija nas w fotel i odbiera oddech. Spoza niej wyłaniają się w chorobliwy sposób powykręcane melodie, katując nasze zmysły bez litości. Całość w poszczególnych momentach wzbogacana jest przez klawiszowe pasaże, które w bardzo dyskretny sposób potęgują atmosferę. Wtórują im bardzo zróżnicowane wokalizy, bo wszyscy trzej muzycy mają coś do powiedzenia w tej materii. Złowrogi śmierć metalowy pomruk jeszcze bardziej zagęszcza atmosferę by za chwilę przerodzić się w opętańczy wrzask i na odwrót. Przy pierwszym odsłuchu, jak zawsze przy słuchaniu tego typu dysonansowego łomotu, miałem wrażenie, że w tej muzyce panuje tylko i wyłącznie chaos. Lecz już za drugim podejściem z płynących dźwięków, zaczął wyłaniać się, w pełni przemyślany porządek. Połamane beczki, pulsujący bas i wijące się spazmatycznie dźwięki gitary jakby kłócą się wzajemnie. Nic bardziej mylnego! To swoisty dialog, którego szept, a raczej jak wrzask huraganu, zaciąga nas w tereny gdzie żaden „normalny” człowiek nie przeżyłby nawet minuty. Wszystko wokół gęstnieje, robi się duszno. Tak! To przedsionek piekła! Na szczęście po około trzydziestu pięciu minutach pojawia się siódmy utwór, który pozwala nam złapać oddech. Wiatr nieco się uspokaja, przynosząc kojącą melodię. To wspaniałe zakończenie płyty w istocie nie przynosi ulgi lecz przepastny głód, a wtedy chcesz więcej i więcej. Ostatnimi czasy bardzo popularne stało się łączenie black i death metalu. W takich przypadkach balans między jednym i drugim powinien być, idealnie wyważony. Tak aby z powstałej mikstury wyłoniło się to nowe piękno. Nie wszystkim się to udaje. Vertebra Atlantis to się udało i to we wspaniale awangardowym stylu. Fanom Ulcerate powinno bez problemu przypaść do gustu.


shub niggurath

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz