Discarnation
„Mournful Incantations of
Mortality”
Morbid Chapel Rec. 2025
Discarnation swoją działalność zapoczątkowali w dwa
tysiące dwudziestym trzecim, i jeszcze w tym samym roku wypuścili debiutanckie
demo, zatytułowane po prostu… „Demo”. Dokładnie ten sam materiał wznawia
obecnie Morbid Chapel Records, choć pod, w sumie z nieznanych mi powodów,
zmienionym tytułem. Panowie do muzycznych nowicjuszy nie należą, bowiem
wcześniej udzielali się, lub nadal udzielają, w innych tworach, z których
najbardziej znanym zdaje się być Kosmokrator. „Mournful Incantations of
Mortality” to sześć kompozycji dusznego death / doom metalu o naprawdę sporym
tonażu. Jak nietrudno się domyśleć, przez większość czasu harmonie płyną
mozolnie, zasypując nas wywrotkami gruzu i gniotąc na potęgę, przyspieszając
tylko w mniej licznych momentach. Serwowane przez gitarzystów riffy są
zdecydowanie wagi ciężkiej, i chwilami można niemal usłyszeć trzask pękających
pod ich naporem kości. Nastrój tych nagrań jest mocno grobowy i ponury, a przez
wszechogarniającą duchotę jedynie chwilami przebijają się bardziej chwytliwe
akordy, wkręcające się w głowę tremolo, czy gitarowe melodie mogące nieco
kojarzyć się z uboższym bratem Disembowelment. Wokale przebijają się jakby z
drugiego planu, mamrocząc i charcząc swoje kwestie bardziej na zasadzie
instrumentu, wlewając jeszcze więcej lawy do i tak mocno już parującego kotła. Całość
trwa nieco ponad pół godziny, lecz jest to dawka muzyki wystarczająca, byśmy
jeszcze dłuższą chwilę bo wybrzmieniu ostatniego dźwięku czuli bezdech w
płucach. Pod względem brzmienia nagrania te bardziej przypominają materiał na
pełną płytę niż dziewicze demo, co jednak w przypadku Discarnation nie jest
żadnym zarzutem, bo owo dociążenie i selektywność (bardzo organiczna) doskonale
uwypukla wszystkie zalety „Mournful Incantations of Mortality”. Bardzo
obiecujący to materiał, na tyle dobry, że nazwę zespołu notuję w kajecie i
podkreślam na czerwono. Jeśli gustujecie w smolistych dźwiękach pokroju
Spectral Voice czy Sanctuarium (żeby wymienić bardziej współczesne twory), to
sprawdźcie to demo koniecznie. Gwarantuję, że zawodu nie doświadczycie.
-
jesusatan

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz