Tårfödd
„Lidande”
Purity Through Fire 2025
Tårfödd
to solowy projekt szwedzkiego muzyka Simona Lindgrena, który pojawił się na
black metalowej scenie w 2022 roku i od tamtego czasu wypuścił niezależnie już
pięć albumów. Ten jest jego czwartym krążkiem, który wydać postanowiła Purity
Through Fire, dzięki czemu trafi on może do szerszego grona odbiorców. Jeśli
lubicie depresyjny black metal, to „Lidande” wejdzie wam bez problemu, bo
oprócz głębokiego smutku niesie ze sobą trochę majestatycznej atmosfery, a i
dzikości momentami mu również nie brakuje. Diabelszczyzna od Tårfödd płynie
głównie w spokojnych tempach, układając się w gorzkie melodie wzmocnione klawiszowym
tłem i niekiedy żeńskim zawodzeniem. To aksamitne riffy i tremolando, które
kreują boleśnie dołujący klimat, doprawiony, od czasu do czasu, przez
uspakajające dźwięki gitary klasycznej i fortepianu. Nie jest to jednak jedynie
medytacyjne granie, ponieważ Simon Lindgren potrafi także odrobinę mocniej
przygrzać, przechodząc w bardziej kąśliwe kostkowanie, posuwając się nawet do
wściekłych blastów, które finalnie, nagle wycisza, pozostawiając po tych
„blizzardowych” rytmach uczucie niedosytu. Dzieje się tak, bo te szybsze formy
są dużo interesujące i wraz z dzikimi wokalizami zamieniają fatalistyczność
„Lidande” w całkiem szorstki black metal, któremu raczej daleko do użalających
się nad światem nut. Zresztą te smutaśne akordy w muzyce Tårfödd, aż tak nie
przypominają tych cierpiętniczych produkcji, w których królują ckliwe melodie i
histeryczne wrzaski, bo zdają się swym wydźwiękiem skręcać w atmosferyczne
rejony i skłaniają odbiorcę do popadania w trans, a nie do introspektywnych
wycieczek w celu czynienia lamentów nad zbolałą duszą. Jak na mój gust to
poprawny, klimatyczny bleczur, który mami świetnym brzmieniem gitar oraz
ciekawymi harmoniami, płynącymi w towarzystwie wycofanej sekcji rytmicznej i
opętańczych wokali. Hipnotyzująco, zadzierżyście, a nawet epicko. Miłośnicy
takiego ujęcia nie będą narzekać.
shub
niggurath

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz