Eradicate
"Demise Towards the Dasein"
Godz ov War 2022
Eradicate to nowe znalezisko kierownictwa Godz ov War. Pochodzą z Turcji i mają dupę na basie, całkiem niezłą przyznać trzeba. Natomaist "Demise Towards the Dasein" to ich debiutanckie demo. Materiał, jak na demo przystało, jest dość krótki. Ot, intro plus trzy kompozycje, dające w sumie niespełna trzynaście minut muzyki. Niezbyt skomplikowanej i nie wnoszącej do kanonu nic nowego. Otrzymujemy tu zatem przystawkę deathmetalową, chwilami z lekka wchodzącą w klimaty doomowe. Zdecydowanym pozytywem jest to, iż materiał ten brzmi bardzo staroszkolnie. Próżno szukać na nim nowoczesnych dysonansów czy pokręconych, technicznych akordów albo ucieczek od klasycznego szablonu. Jest za to niezły klimat lat dziewięćdziesiątych. Spójrzcie na okładkę, mogącą stanowić plakat do horroru klasy B. Podobnie jest z samą muzyką. Wioślarze nie spieszą się zbytnio, częstując oldskulowymi, czasem mocno topornymi akordami, takimi w sam raz do potupania nóżką lub spuszczenia włosów w wisielczym transie, gdy muzyka zwalnia. Chwilami, gdy wejdzie d-beat można odnieść lekkie skojarzenia z twórczością Haemorrhage. Tym bardziej, że wokale często oscylują w rejonach bardziej wrzaskliwych niż jedynie growlujących. Turcy umiejętnie poruszają się między fragmentami szybszymi a licznymi zwolnieniami, dzięki czemu na pewno nie można powiedzieć, iż to demo jest monotonne czy nudne. Wszystko ma tu swoje miejsce i zostało użyte w odpowiedniej ilości. Wspominałem o horrorach. No to mamy także sample filmowe w ostatnim numerze, a co. Zresztą rzeczony "Pseudonic Liberty of the Mind" to najciekawsza kompozycja na liście, można powiedzieć że klasyk jak ze starej płyty, z bardzo fajnym rytmem i moshowym riffem. No cóż, ciekaw jestem, jak te nagrania rozwijałyby się, gdyby to był pełniak. Bo tak trochę stoję w rozkroku. Niby jest to materiał solidny, poprawnie odegrany, bezobciachowy, ale jeszcze czegoś mu brakuje. Może nieco więcej wyrazistości, własnego ja i bardziej zapamiętywalnych motywów. Jednak warto sobie sprawdzić "Demise Towards the Dasein". Choćby w ramach ciekawostki, bo przecież Turcja to nie Stany, i nie sra co tydzień nowymi zespołami na lewo i prawo. Eradicate mimo wszystko mają prawo dawać nadzieję na przyszłość. No i mają fajną dupę na basie.
- jesusatan
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz