piątek, 1 lipca 2022

Recenzja Khasmata "Eerie Dismal Gateways"

 Khasmata

"Eerie Dismal Gateways"

Morbid Chapel 2022


Meksyk to kraj, który pod względem muzyki metalowej zazwyczaj gwarantuje określoną jakość. Nie jest to może potentat rynkowy pokroju Chile, ale przynajmniej kilka nazw, które w historii odcisnęły swoje piętno, każdy maniak death czy black metalu zapewne by wymienił. Dziś na mojej rozkładówce pojawił się pochodzący właśnie z tego słonecznego kraju Khasmata. Na początku lekkie zaskoczenie, gdyż tym razem nie jest to ani death ani tym bardziej black. Duet z Mexico City para się  pogrzebowym doom metalem. Od razu zaznaczę, iż zdecydowanie nie jest to numer jeden na mojej liście preferencji i w tym gatunku jestem dość wybredny. Tym bardziej cieszę się, że "Eerie Dismal Gateways" mogę z czystym sumieniem polecić. Nie jest to co prawda nic odkrywczego. Znajdziemy tu mozolnie toczące się akordy o ciężarze średniego czołgu przejeżdżającego po kręgosłupie, a chrupot pękających kości zagłuszany jest skutecznie przez głęboki growl, cedzący swoje wersety niczym cmentarny ghoul. Trzy, trwające łącznie dwadzieścia pięć minut kompozycje, roztaczają wizję rozkładu w sposób, w jaki on następuje, czyli bardzo niespiesznie. Gitarowe akordy gniotą z ogromną siłą i próżno szukać w nich melancholijnych melodii, znanych choćby ze szkoły brytyjskiej. Więcej tu Winter, Thergothon czy Encoffination. Nie ma tu też specjalnych fajerwerków, wszystko jest dość proste, kwadratowe i na wskroś staroszkolne. Czym więc materiał ten różni się od setek innych funeral doomowych tworów? Przede wszystkim klimatem. Czuć tutaj odór trupa. Panowie potrafią swoimi dźwiękami przykuć uwagę i utrzymać ją do samego końca, nie wywołując przy tym ani jednego ziewnięcia. Obcowanie z tą demówką to doświadczenie procesów gnilnych na własnej skórze. Chwilami aż można poczuć ich odór i to w wyjątkowo realistyczny sposób. "Eerie Dismal Gateways" przytłacza, dusi i demotywuje do życia. Jest niczym wszechogarniający sen na jawie, przed którym ciężko znaleźć schronienie. Jeśli zatem nie obawiacie się o swoje zdrowie psychiczne, sięgnijcie po ten materiał, bo gwarantuje on naprawdę silne emocje.

- jesusatan

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz