czwartek, 7 lipca 2022

Recenzja Horns&Hooves „I Am The Skel Messiah”

 

Horns&Hooves

„I Am The Skel Messiah”

Invictus Productions 2022

Horns&Hooves to amerykańscy przedstawiciele black metalu, ale tego w pełni nawiązującego do lat osiemdziesiątych, kiedy to triumfy święcił Venom, Bathory oraz poczerniony thrash. Tych trzech kolesi założyło tą kapelkę w 2013 roku. Po nagraniu demosa i epki, odpowiednio w 2016 i 2017 roku, dopiero teraz zdecydowali się na wydanie długograja. Ich muzyka, tak jak we wspomnianych latach, tchnie bezkompromisowym brudem, lekkością, buntem i bluźnierstwem. Tak jak dla nieświętej trójki z Newcastle punktem wyjściowym był heavy metal, tak dla chłopaków z Brooklynu jest podobnie. Utwory jakie zapodają oparte są na tym tradycyjnym trzonie i urozmaicone o thrashowe i punkowe wpływy. Bez zbytniego przekombinowania nastrojone gitary kreślą proste riffy, pędzące przed siebie w średnich i szybkich tempach, wspomagane przez surową sekcję rytmiczną. Dźwięki płyną z rzadko ostatnio spotykaną lekkością, bez napinki, lecz z należytą agresją. Muzycy zdają się nie przejmować, czy się to komuś spodoba czy nie. W naturalny sposób wyrażają swoje emocje, waląc pięścią prosto w mordę, a wokalista wykrzykując słowa pluje wszystkim w twarz. Wydźwięk „I Am The Skel Messiah” zdaje się jednoznaczny. Sex, narkotyki i czarny rock and roll ponad wszystko. Gatunek reprezentowany przez nowojorczyków, jest tym czym metal był kiedyś, czyli rebelią zwykłych zjadaczy chleba, skierowaną przeciwko ustanowionemu porządkowi, w którym kapitalistyczne pijawki wysysają z nich krew. W podzięce za możliwość jedynie przeżycia, dostają obrzydliwą flegmą prawdy w pysk. Tak właśnie jawi się ten materiał. Amerykanie poprzez swoją produkcję bezczeszczą wszelkie świętości, nie tylko chrześcijańskie, ale też te ustanowione prze korporacje, aby czcić złotego cielca kosztem swoich ziomków. Jeśli lubicie stare granie lub współczesne kapele tego typu na przykład Black Rock, Wan czy Deathammer i nie obcy jest Wam wkurwiony duch sprzeciwu, to sprawdzajcie.

shub niggurath

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz