sobota, 7 stycznia 2023

Recenzja Nunslaughter / Fluids Split

 

Nunslaughter / Fluids

Split E.P.

Hells Headbangers 2022

To już trzeci split w tym roku z udziałem Nunslaughter. Tym razem swój rozpierdol kontynuują w towarzystwie niejakiego Fluids. Robią to w szybkim tempie, dosłownie i w przenośni, bo te trzy numery jakie zostały tutaj zamieszczone trwają jedyne sto dwadzieścia sekund. Chłopaki mają mało czasu więc ich napierdalanka jest intensywna. Dokonują jej w sobie znanym stylu, korzystając z przez wiele lat wypracowanych patentów. Cięte riffy mkną między nasze synapsy w zmiennym tempie i jako neuroprzekaźnik są dość inwazyjne. Rzecz dokonuje się za pomocą mieszanki składającej się z death, black i thrashu metalu, której towarzyszy energiczna sekcja rytmiczna, pukająca momentami po punkowemu. Zajadłe wokale dopełniają dzieła, są niczym powtarzające się przekazywanie impulsu. Dobrze, że to trwa tak krótko, bo przy dłuższym czasie obcowania z tym procesem moglibyśmy sobie trwale uszkodzić mózg. Po zamknięciu się za nami drzwi tego psychiatryka przenosimy się do rzeźni, gdzie czekają na nas oprawcy z Fluids. Ta kapela powstała w 2018 roku, a podobno już ugruntowali sobie pozycję na amerykańskiej scenie death / grind. Ten tercet z Arizony dopada słuchaczy w swoje łapy i dokańcza to czego nie zdołano przed chwileczką z nami zrobić w domu bez klamek. Używając ciężkiego brzmienia, mielą nasze mięśnie wraz z kośćmi. Szybkie akordy wraz z basem i perkusją, jawią się jako kruszarka do kamieni, do której ci trzej oprawcy wrzucają nasze ciała. Muzyka Fluids gniecie nieziemsko i rozdrabnia nasze członki bez większego wysiłku. Patrząc na to jak powstaje przepyszne mięsko mielone, mistrz ceremonii rzyga soczyście growlem, który w niewiarygodnie mozolnym „Heaven-Sent” zamienia się niekiedy w ohydny charkot. Nie bójcie się i spróbujcie odpalić tą krótką, ale jakże gwałtowną produkcję. Jedenaście minut szaleństwa jeszcze nigdy krzywdy nikomu nie zrobiło. Nie wiedząc za bardzo jak zakończyć te wypociny przytoczę słowa z notki informacyjnej dołączonej do tego materiału: „split Nunslaughter / Fluids jest obowiązkową pozycją, którą przesłuchać muszą wszystkie chore pojeby” czy jakoś tak.

shub niggurath

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz