sobota, 29 kwietnia 2023

Recenzja / A review of The Slumbering “When We Forget It Repeats”

 

- FOR ENGLISH SCROLL DOWN -


The Slumbering

“When We Forget It Repeats”

Aesthetic Death 2023

 


Jeśli ktoś z was pamięta, to jakiś rok temu napisałem tu kilka słów na temat debiutanckiego materiału pochodzącego zza wielkiej wody jednoosobowego projektu The Slumbering. A jeśli nazwa ta poszła w waszą niepamięć, to zgodnie z widocznym powyżej tytułem, przytoczę ją raz jeszcze. Z dwóch powodów. Po pierwsze, czasem komuś trzeba kilka razy coś podsunąć pod nos, by w końcu zwrócił na to uwagę. Znam to z autopsji. I po drugie, „When We Forget It Repeats” jest kontynuacją ścieżki obranej przez muzyka z Florydy, rozwinięciem tego, co mogliśmy usłyszeć na „Looking for Sorrow Within Ones Fear”. Facet tworzy za pomocą środków prostych, chwilami można nawet powiedzieć, że minimalistycznych. Jednocześnie to, co z siebie wylewa, jest niczym trucizna, a przynajmniej narkotyk, którego zażycie powoduje, iż ocieramy się o koniec wszystkiego. Dźwięki The Slumbering to mroczna, ambientowo / doomowa, chwilami noise’owa, wycieczka po najciemniejszych zakamarkach ludzkiego umysłu. Oparta na pulsującym, albo raczej płynącym jednostajnie motywie, będącym podkładem do przewijających się w miarę upływu czasu tajemniczych dźwięków, wywołujących autentyczne ciarki na plecach. Wokale użyte tu zostały w ilościach śladowych, stanowiąc dodatkowy element potęgujący wszechobecną grozę. Kompozycje rozwijają się w ślimaczym, wręcz drone’owym tempie, sukcesywnie zalewając słuchacza lepką smołą, tłocząc do ust czarny dym i wyżerając płuca żrącymi oparami, powodując dość szybkie przejście w stan umysłu towarzyszący jednostce umierającej. Muzyka The Slumbering mocno kojarzy mi się z przedśmiertnym tunelem, choć akurat w tym przypadku żadne światło tej podróży ku nicości nie rozjaśnia. Trans towarzyszący kolejnym, podobnym w sumie do siebie, zwłaszcza klimatycznie, utworów, jest niczym podróż w stanie lewitacji przy dźwiękach nie mających nic wspólnego z realistycznym światem. Jednocześnie słuchając muzyki The Slumbering można odnieść wrażenie, jak byśmy, cytując klasyka, wpatrywali się w ciemną, bezdenną otchłań a ona jednocześnie patrzyła nam prosto w oczy. Bardzo ciężko jest mi opisywać dźwięki, które chłonie się nie uszami a całym sobą. „When We Forget It Repeats” jest tego typu wydawnictwem. Właśnie dlatego nie zażywam narkotyków. Muzyka The Slumbering mi je zastępuje. Uwielbiam czasem takie odskocznie w gatunki niemetalowe. I zawsze wiem, że Stu wybierze dla mnie dokładnie to, czego mi potrzeba. Jeszcze nigdy się na tym labelu nie zawiodłem, i mam nadzieję, że tak pozostanie. The Slumbering tworzy muzykę zero-jedynkową. Jak w Matrixie: którą łykasz pigułkę? Ja już wybrałem…

- jesusatan

 

The Slumbering

"When We Forget It Repeats".

Aesthetic Death 2023

 

If you remember, about a year ago I wrote here a few words about the debut material of coming from across the great water one-man project, The Slumbering. And if the name has gone into your oblivion, then in accordance with the title seen above, I will bring it up again. For two reasons. First, sometimes it takes a few times to shove something under someone's nose for them to finally pay attention to it. I know this from autopsy. And second, "When We Forget It Repeats" is a continuation of the path taken by the Florida musician, a development of what we could hear on "Looking for Sorrow Within Ones Fear". The guy creates with simple means, at times you could even say minimalist. At the same time, what he pours out of his dark self is like a poison, or at least a drug, taking of which makes us rub up against the end of everything. The sounds of The Slumbering are a dark, ambient / doom, at times noise, trip through the darkest corners of the human mind. It's based on a pulsating, or rather flowing monotonous motif, which is a background for mysterious sounds that scroll over time, causing authentic shivers on the back. Vocals are used here in trace amounts, providing an additional element that heightens the omnipresent dread. The compositions unfold at a snail's, almost drone-like pace, successively flooding the listener with sticky tar, pumping black smoke into the mouth and gnawing the lungs with corrosive vapors, causing a rather quick transition into a state of mind accompanying a dying individual. I strongly associate the music of The Slumbering with a pre-mortal tunnel, although acutely no light illuminates this journey towards nothingness. The trance accompanying the successive tracks, which are altogether similar to each other in a way, especially in terms of atmosphere, is like a journey in a state of levitation with sounds that have nothing to do with the real world. At the same time, listening to the music of The Slumbering, you get the impression as if, quoting the classic, we were staring into a dark, bottomless abyss and it was simultaneously looking us straight in the eyes. It is very difficult to describe sounds that are absorbed not with the ears but with the whole self. "When We Forget It Repeats" is this type of release. This is why I don't take drugs. The music of The Slumbering replaces them for me. I love such bounces into non-metal genres sometimes. And I always know that Stu will choose for me exactly what I need. I have never yet been disappointed with this label, and I hope it will stay that way. The Slumbering makes zero-sum music. The Matrix way: which pill will you swallow? I've already chosen...

- jesusatan

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz