wtorek, 25 kwietnia 2023

Recenzja Cronos Compulsion „Malicious Regression”

 

Cronos Compulsion

„Malicious Regression” E.P.

Caligari Records 2023

Cronos Compulsion to młoda kapela założona dwa lata temu w Denver. Tuż po zawiązaniu składu nagrali dwa demosy, a rok później pojawili się na splicie z brygadą o dość długiej nazwie Seed Of The Sorcerer, Womb Of The Witch. W pierwszej połowie maja powrócą z debiutancką epką, na której zarejestrowali pięć kawałków stęchłego death / doom metalu. Jeśli spodziewacie się jakichś osobliwych dźwięków bądź rozwiązań to się zawiedziecie. To co prezentuje ten tercet jest klasycznym ujęciem mariażu tych dwóch gatunków. Proste riffy, przysadzista sekcja rytmiczna, ciężkie brzmienie oraz tłuste growle to przepis grajków ze stanu Kolorado na kawał lepkiego rżnięcia. Połączenie tych wszystkich części składowych zaowocowało powstaniem dość gęstych struktur, które płyną w średnich i wolnych tempach, gniotąc bez pardonu. Niekiedy zerwą się do szybszego kłusu, wprowadzając tym samym element chaosu, aby przełamać bagniste momenty i ożywić nieco tego potwora. Jest on bowiem trochę ospały, a muł, w którym przyszło mu żyć ogranicza mocno jego ruchy. Atmosfera tutaj panująca jest zawiesista i śmierdzi zgnilizną, ale nie tylko, bo muzycy zadbali również o pierwiastek niesamowitości. Za pomocą mrocznych zagrywek, umiejętnie wplecionych między główne akordy, wprowadzają oni także do swej twórczości trochę ponurego horroru przez co przyprawiają mnie momentami o ciarki na plecach. Miłośnicy tradycyjnego śmierć metalu z klimatem nieuchronnej i przerażającej zagłady, nie spodziewający się fajerwerków powinni być ukontentowani, ponieważ „Malicious Regression” to bez intra cztery utwory rasowego death / doom metalu, który nie nudzi. Ciekawe jak Cronos Compulsion sprawdzą się na dłuższym materiale. Czekam na płytę.

shub niggurath

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz