sobota, 8 kwietnia 2023

Recenzja Outlaw „Reaching Beyond Assiah”

 

Outlaw

„Reaching Beyond Assiah”

AOP Records 2023

Zespól ten założono w 2015 roku w Brazylii. W chwili obecnej jego siedziba znajduje się w Niemczech, gdzie nagrał razem z wyżej wymienionym już trzy albumy. Na jednym ze zdjęć przedstawiającym dwóch muzyków ze składu, widać wyraźnie, że ich oczy łzawią posoką. Nie dziwię się specjalnie, bo dźwięki zawarte na „Reaching Beyond Assiah” powodują, że moje hemoroidy ronią również krwawe łzy. To czym para się bowiem ten tercet jest niczym innym jak black metalem w słodko melodyjnym ujęciu. Te siedem kawałków to prawie trzy kwadranse piekielnej udręki. No kurwa! Jaki ja głupi jestem. Jak black metal to niby jakiej jak nie takiej właśnie. Chłopaki dają radę. Zapierdalają w zabójczym tempie. Ostre gitary tną powietrze niczym sople wystrzeliwanie z katiuszy. Za nimi podąża dość wyraźna sekcja rytmiczna i zaciekłe wokalizy. Ogólnie rzecz biorąc jest agresywnie i szybko. Zaciekłe riffy biczują boleśnie wraz z delikatnie plastikową perkusją. Gdzieś tam w dali pobrzękuje bas, a śpiewak kaleczy bębenki uszne. Chwytliwa wojna wylewa się z głośników, podbita niekiedy klawiszowymi wstawkami. Oprócz bestialskiej kanonady nie brakuje również nastrojowych momentów, kiedy to grą na czystych strunach, czy też jak w piątym numerze „Everything That Becomes Nothing” wręcz orkiestralną wstawką, muzycy dają wytchnąć od tego zabójczego tempa, przy którym blitzkrieg z ’39. to pikuś. Tą taneczną jazdę na przyspieszonych obrotach kończy delikatnie epicki i zarazem wolniejszy utwór tytułowy, pozwalający rozdygotanemu sercu powoli wyhamować. Trzecia płyta Outlaw jest udaną i ciekawą propozycją, ale tylko dla fanów melodyjnego grania. Wielbiciele Watain, Dark Funeral czy Dissection będą zachwyceni. Może jest tutaj zadzierżyście, akordy płyną z prędkością światła nienawistnie plując chrześcijańskiemu światu w twarz. Tylko skąd ta taneczność? Ja tam tańczyć nie potrafię, a takich kroków to w ogóle nie znam. Boję się ich jak diabli, ponieważ przy każdej próbie nogi mi się plączą. No i te hemoroidy przeszkadzają, bo szczypią zaraz strasznie.

shub niggurath

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz