Unsouling
„Vampiric
Spiritual Drain”
I, Voidhanger Records 2024
Unsouling
to świeży projekt Andy’ ego Schoengrund’ a, który jest również odpowiedzialny
za komponowanie pod szyldem Feral Light. Chyba ma on zamiłowanie do łączenia
gatunków w swojej muzyce, gdyż w obydwóch tych kapelach występuje to zjawisko.
Zresztą doskonale mu się to udaje, bo zarówno w ramach Feral Light jak i
Unsouling tworzy ciekawe nuty. Jeżeli chodzi o tą drugą nazwę to w tym
przypadku mamy do czynienia z oryginalnym połączeniem death metalu z darkwave o
zabarwieniu gotyckim. Na „Vampiric Spiritual Drain” smutne melodie przenikają
się ze zdecydowanym kostkowaniem i dusznymi dysonansami. Agresywne riffy, melancholijne
zagrywki, delikatne tremolo oraz kaskadowe ataki płyną w zmiennych tempach,
kreśląc dość przestrzenne i lekko odrealnione wizje. Atmosferę tego albumu
trafnie odzwierciedla okładka. Obraz przedstawiający uśpione wilki, które
wciągane są przez tajemniczy portal, lekko szokuje i absorbuje. Tak samo jest z
utworami, z których składa się debiut Unsouling. Poprzez użycie różnych form
instrumentalnego wyrazu i sprawne ich ze sobą zestawienie, te siedem utworów
zatrzymuje mnie na 35 minut i nie pozwala przestać słuchać. Wszystkie te obecne
tutaj style muzyczne wykreowały intrygującą, o zmiennych nastrojach muzykę,
która kipi od huśtawki emocji, ale jednocześnie jest niesamowicie spójna. Nawet
odbiegające od reszty i niemalże w pełni oparte na elektronice, trzeci „Taileater”
oraz szósty „Endless Plateau” nie zaburzają tej zwartej struktury, a dodatkowo
ją wzbogacają, co nie udało się ostatnio pewnym Krakowianom. Szczerze polecam,
ponieważ to wydawnictwo zawiera w sobie naprawdę interesujący kawał
współczesnego metalu, w którym bytność pierwiastków darkwave i gotyku w żadnym
razie nie pozbawia go agresji i mroku.
shub
niggurath
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz