Conduit of Chaos
“Death, the Final Awakening”
Black Death Prod. / Moon Rec. 2021
Niemal trzy lata minęły odkąd to wydawnictwo ujrzało
światło dzienne, lecz ja miałem możliwość zapoznać się z nim dopiero kilka dni
temu. Zresztą zawartość tego srebrnego dysku jest czasowi obojętna, bo dla
jednych takie granie trąci myszką już od dawna, a dla innych (czytaj: dla mnie),
jest kolejnym zrzutem napalmu na zwoje mózgowe. A że napalm ubóstwiam, a w
szafie mam gazową maskę, to po raz kolejny zrobiłem z niej użytek przystępując
do odsłuchu. Conduit of Chaos, zespół założony cztery lata temu, to kolejna
wariacja na tematy Blasphemopodobne. Zresztą starczy spojrzeć na, jakże prostą,
i jakże wymowną, okładkę zdobiącą „Death, the Final Awakening”. Cudów nie
oczekujcie, bowiem w wojennej zamieci takowe się nie zdarzają, bo bóg miłościwy
bynajmniej nie jest. Ta EP-ka to dziewięć minut totalnej zagłady nuklearnej.
Przy rzygającym seriami wokalu, zazwyczaj w monotonnej tonacji, z rzadka
schodzącym w rejony niższe, tratowani jesteśmy wojennymi akordami pędzącymi na
pełnej prędkości, mielącymi wszystko z maniakalną wręcz konsekwencją, podbitymi
dudniącym gdzieś na drugim planie basem, tworzącym razem z nimi duszną ścianę
dźwięku. Ta soniczna zasłona dymna opada nieco w momentach wyhamowań, bo chyba
nikt z was nie podejrzewa, że bez takowych mogłoby się tutaj obyć. Są to,
zgodnie z tradycją, jedynie krótkie momenty na przeładowanie broni, tylko po
to, by zaraz totalną ofensywę kontynuować. Jako iż wspomniane dziewięć minut
mija jak z chuja strzelił, wydawca zadbał, by ocalali na polu bitwy nie tak
szybko ujrzeli przebijające się przez kłęby dymu słońce, i dorzucił jeszcze
gratisowo demówkę „Only Death Is Real”. Czyli dodatkowe dwanaście minut
sowitego ostrzału, o jeszcze bardziej zasyfionym, piwnicznym brzmieniu, lecz nie
mniejszej intensywności. Filozofii w tym nie ma. Taki wojenny black / death
metal albo się, kurwa, lubi albo się, kurwa, nie lubi, no prościej się tego
ująć nie da. Ja przepadam. I kto myśli podobnie, to se ten cedek powinien
kupić, posłuchać i na półce postawić. Tyle w temacie.
-
jesusatan
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz