Sanctum
Sathanas
„Into
The Eternal Satanic Damnation”
Inferna Profundus Records 2023
Sanctum
Sathanas to chilijski duet, który wchodzi w skład osławionej już chyba Pure Raw
Underground Black Metal Plague. Pierwszego listopada Inferna Profundus Records
zaprezentuje ich debiut. Oczywiście zawierać będzie siedem numerów surowego
black metalu, którego korzenie mocno osadzone są w tradycji drugiej fali tego
gatunku. Chodzi mi tutaj głównie o ujęcie norweskie, gdyż charakter kostkowania
czy też tremolo oraz specyficzne zwolnienia i przejścia, wyraźnie wskazują na
styl muzykowania tych potomków wikingów. W owych momentach jest naprawdę zimno
i niesłychanie mizantropijnie. Dźwięki płyną w średnich tempach. W tle
przygrywa im minimalistyczna, lecz dobrze słyszalna sekcja rytmiczna. Nad
wszystkim unoszą się lodowate wokale, delikatnie potraktowane pogłosem, który
obniża skutecznie temperaturę tego materiału do zera bezwzględnego. Oprócz
stanowczych i klasycznie biczujących riffów, od czasu do czasu Chilijczycy
wplatają w swoje kompozycje troszeczkę niezobowiązujących melodii, wprowadzając
do tego konserwatywnego „zmrażania” nieco własnych pomysłów, które urozmaicają
go i dodają mu delikatnie melancholii, a fantastyczne klawisze w czwartym
utworze „Transcendental Fire”, a także wręcz klasyczna solówka pod koniec
piątego kawałka „The Night Of The Malignant Specter” udowadniają, że być może
do ich wizji komponowania, zagoszczą kiedyś te elementy w szerszym wymiarze. Black
metal w wykonaniu Sanctum Sathanas to proste granie, ukierunkowane na oddanie
czci tej sztuce w takim ujęciu, aby nie uchybić jej honoru. Zakochani w raw
black metalu, który pomimo swego ostrego usposobienia jest w stu procentach
czytelny, powinni być zadowoleni. Pozostałym metalowcom odradzam.
shub
niggurath
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz