sobota, 28 października 2023

Recenzja Sanctum Sathanas „Into The Eternal Satanic Damnation”

 

Sanctum Sathanas

„Into The Eternal Satanic Damnation”

Inferna Profundus Records 2023

Sanctum Sathanas to chilijski duet, który wchodzi w skład osławionej już chyba Pure Raw Underground Black Metal Plague. Pierwszego listopada Inferna Profundus Records zaprezentuje ich debiut. Oczywiście zawierać będzie siedem numerów surowego black metalu, którego korzenie mocno osadzone są w tradycji drugiej fali tego gatunku. Chodzi mi tutaj głównie o ujęcie norweskie, gdyż charakter kostkowania czy też tremolo oraz specyficzne zwolnienia i przejścia, wyraźnie wskazują na styl muzykowania tych potomków wikingów. W owych momentach jest naprawdę zimno i niesłychanie mizantropijnie. Dźwięki płyną w średnich tempach. W tle przygrywa im minimalistyczna, lecz dobrze słyszalna sekcja rytmiczna. Nad wszystkim unoszą się lodowate wokale, delikatnie potraktowane pogłosem, który obniża skutecznie temperaturę tego materiału do zera bezwzględnego. Oprócz stanowczych i klasycznie biczujących riffów, od czasu do czasu Chilijczycy wplatają w swoje kompozycje troszeczkę niezobowiązujących melodii, wprowadzając do tego konserwatywnego „zmrażania” nieco własnych pomysłów, które urozmaicają go i dodają mu delikatnie melancholii, a fantastyczne klawisze w czwartym utworze „Transcendental Fire”, a także wręcz klasyczna solówka pod koniec piątego kawałka „The Night Of The Malignant Specter” udowadniają, że być może do ich wizji komponowania, zagoszczą kiedyś te elementy w szerszym wymiarze. Black metal w wykonaniu Sanctum Sathanas to proste granie, ukierunkowane na oddanie czci tej sztuce w takim ujęciu, aby nie uchybić jej honoru. Zakochani w raw black metalu, który pomimo swego ostrego usposobienia jest w stu procentach czytelny, powinni być zadowoleni. Pozostałym metalowcom odradzam.

shub niggurath

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz