DEPRAVED MURDER
„Manifestation”
Comatose Music 2019
Teraz
będzie krótko i węzłowato. Drugi album Depraved Murder to 29-minutowa wyprawa w
wymiar intensywnego, brutalnego, pokręconego szaleństwa. Indonezyjskie trio
stworzyło wyśmienity w swej bezkompromisowości album, który doskonale łączy w
sobie technikę znaną z płyt Suffocation, chore wibracje
występujące w twórczości Cannibal Corpse, czy Broken Hope z gęstym, okrutnym,
niszczycielskim i precyzyjnym wypruwaniem flaków á la Pathology, Devourment,
czy choćby Abominable Putridity. Nie uświadczysz tu ponaddźwiękowych prędkości,
a mimo to, a może właśnie dlatego ten materiał wyżera dziury w mózgu i z
potworną siłą miażdży genitalia. Nieokiełznana brutalność, obsesyjna wręcz
przemoc, mordercza furia i mrożąca krew w żyłach dzikość, jakie wylewają się z
tego albumu sprawiają, że „Manifestation” to chorobliwie fascynująca płyta
(przynajmniej wg mnie), pełna masywnych, pulsujących, rozedrganych riffów, dudniących,
ołowianych linii basowych, zróżnicowanej, imponującej, wgniatającej w glebę
pracy garowego i dobywanych z głębi trzewi, niskich, przeflegmionych growli. Brzmienie
oczywiście bardzo dobre, grube, barbarzyńskie, zagęszczone i selektywne, poza
tym album ten posiada potężny groove, który dosłownie kruszy szkliwo na zębach
i na lewą stronę wywraca wnętrzności. Depraved Murder nie wymyślają niczego
nowego, ale to pieprzona, czysta brutalność w swej pierwotnej formie. Każdy,
szanujący się fan niszczycielskiego, Brutalnego Death Metalu powinien mieć ten
album w swojej kolekcji.
Hatzamoth
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz