poniedziałek, 20 stycznia 2020

Recenzja ETOILE FILANTE „Magnum Opus Caelestis”

ETOILE FILANTE
„Magnum Opus Caelestis”
Northern Silence Productions 2020

Kolejna po Forlorn Citadel i Belore produkcja z obozu Northern Silence. Jak myślicie, co gra zespół Etoile Filante? Brawo! Macie rację, oczywiście to, w czym rzeźbią Francuzi, to klimatyczny Black Metal. W przeciwieństwie jednak do dwóch wcześniej wymienionych tu kapel muzyka zespołu nie prowadzi nas po górzystych krainach, nie przybliża tajemnic druidów i nie wychwala bohaterskich czynów wiecznie walczących z przeciwnościami wojowników. Etoile Filante stara się dosięgnąć gwiazd. Melancholijno-kosmiczny Black Metal tworzony przez tę grupę, to granie na całkiem niezłym poziomie, o ile oczywiście lubicie zapuszczać się od czasu do czasu w odległe mgławice, obce gwiazdozbiory i miejsca, gdzie następuje załamanie czasu i przestrzeni.Momentami zespół zagląda także do Doom Metalowego ogródka, a w pracy wiosła usłyszeć można gdzieniegdzie klasyczne wzorce. Nieźle buja ta muzyka, zwłaszcza gdy słucha się jej w środku nocy. Zimne melodyjne riffy płyną naturalnie, sekcja miarowo nadaje rytm, nie przeszkadzając gitarom, które kreślą tu momentami iście eliptyczne wzory, kosmiczny klawisz, odgrywający tu główną rolę podkreśla atmosferę gwiezdnych poszukiwań i eksploracji tajemniczych, mrocznych, nieodkrytych jeszcze światów. Wokale o różnych odcieniach są tu w zasadzie tylko uzupełnieniem, ale także odgrywają solidnie swoją, jakby nieco narracyjną rolę, idealnie odnajdując swoje miejsce w muzyce Etoile Filante. „Magnum…” można śmiało postawić obok płyt Mare Cognitum, Midnight Odyssey, czy Mesarthim, gdyż to podobne wibracje. Jedni zatracą się w tej muzyce bez pamięci, innym odpadnie od ziewania żuchwa, wszystko zależy od gustów indywidualnego odbiorcy.Jeżeli zatem macie ochotę zakosztować nieco astralnych podróży, to zarzućcie sobie „Magnum Opus Caelestis” i zaśpiewajcie: „W dzień nie szukaj gwiazd, one nocą są, tobą, mną, kiedy wszyscy śpią”, …? Oj, przepraszam, płyty mi się pojebały.

Hatzamoth

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz