Krypta Nicestwa
„Sarkofagi Nocnych Zjaw”
Signal Rex 2020
„Ja pierdole,
znowu te leśne smutasy…” pomyślałem znajdując w skrzynce nową EP-kę Krypty
Nicestwa. Poprzednie wydawnictwo tej hordy, a pierwsze z jakim miałem okazję
się zetknąć, czyli split z australijskim
Forest Mysticism był bowiem tak beznadziejny, że obawiałem się wręcz czy mi nie
zatka odpływu jak go spuszczę w kiblu. Włączyłem jednak „Sarkofagi Nocnych Zjaw”
i szczerze się zaskoczyłem. Nie tam, żeby zaraz Fenix powstał z popiołów,
jednak na sygnowanym logo Signal Rex wydawnictwie zespół prezentuje się z całkowicie
innej strony. Przede wszystkim nie ma tu jęczenia wśród drzew tonem tak
płaczliwym, że wilki spierdalają, lecz jest rasowy, black metalowy wokal. I to naprawdę
dobry, o nieco odmiennej niż zazwyczaj barwie, zimny i tajemniczy, wykrzykujący
poszczególne frazy w rodzimym języku. Wspomniany wcześniej las oczywiście
pozostał, jednak tym razem zdaje się być nie aż tak do końca oczywisty i
przewidywalny. Krypta Nicestwa serwuje nam cztery numery w klimatach wczesnych
lat dziewięćdziesiątych, klimatach które miały swoje źródło w norweskich
fiordach i ich okolicach. Jest raczej szybko, gitary bzyczą swoje
przypominające lodowaty wiatr melodie, które na szczęście, mimo iż słyszane już
setki razy, także teraz układają się w zgrabnie ułożoną logicznie całość. Nie
jest to minimalizm w stylu dwa utwory – trzy chwyty, aczkolwiek także zbytniej
finezji tu nie uświadczymy. Te cztery kompozycje są bardzo wyważone i
przemyślane. Chwilami chłopaki wrzucą jakiś wolniejszy, atmosferyczny fragment,
czasem popłyną w tle nienachalnym klawiszem, jednak na szczęście nie
przesadzają z melancholią. Podoba mi się także brzmienie basu, który wyraźnie
podkreśla całość i nie ginie, jak to się często zdarza, w szumie gitar.
Generalnie materiał ten brzmi jak stara dobra demówka. I mimo iż nie jest to
jakieś mistrzostwo świata i okolic, to „Sarkofagi Nocnych Zjaw” mogą
przywoływać sentyment dla lat minionych. Warto sprawdzić zatem co Krypta
Nicestwa ma do zaoferowania. Tym razem nie będzie to strata czasu.
- jesusatan
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz