MOURN THE LIGHT / OXBLOOD
FORGE
„ Mourn the Light / Oxblood
Forge” (split)
Independent 2019
Teraz
łobrzygatelki i łobrzygatele trochę klasyki. Oba zespoły zza wielkiej kałuży,
które prezentują swą twórczość na tym splicie, rzeźbią bowiem w tradycyjnej
Heavy/Doom metalowej materii. Rozpoczyna Mourn the Light z Connecticut, który
prezentuje tu trzy autorskie wałki + cover bogów z
Cadlemass „Bewitched”. Ich twórczość głęboko osadzona jest w tradycyjnym
graniu, które charakteryzują: ociężała sekcja, przeciągane, wibrujące, nieco
ślimaczące się riffy i niezły, mocny, czysty wokal. Oczywiście głównym punktem
programu, jak dla mnie jest tu wspomniany już cover Candlemass, który muzycznie
odegrany został prawie idealnie. Wokalnie trochę mu zabrakło, ale nie wiem, czy
na tej planecie jest taki ktoś, kto zaśpiewa to tak, jak Messiah Marcolin, więc
suma summarum jest git. Jako drugi prezentuje swe możliwości Oxblood Forge,
którego miejscem pobytu jest Boston w stanie Massachusetts. Tutaj mamy do
czynienia również z tradycyjnym graniem, jednak chłopaki nieco mocniej
dociskają pedał gazu i kierują się zdecydowanie bardziej w stronę Stoner Rocka.
Więcej tu zatem zgrzytającego w zębach piachu i drażniącego pyłu. Sporo tu
także Hard & Heavy, jednak kręgosłupem tych utworów także jest klasyczny
metal zakorzeniony w spuściźnie Black Sabbath, czy Trouble. Jeżeli zatem ktoś
ma ochotę na klasycznie skrojony metal wierny mniej lub bardziej tradycji
gatunku, ten może śmiało zaopatrzyć się w to wydawnictwo, nie będzie
rozczarowany.
Hatzamoth
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz