KARMIC VOID
„Armageddon Sun” (Demo)
Terratur Possession 2019
Finlandia,
to przepastna i niewyczerpana zarazem kopalnia Black Metalowych zespołów. Jedno
zamachnięcie się kilofem i spod czarnej, rozłupanej bryły wraz z ohydną,
kleistą mazią wypływa kilka projektów.
Karmic Void, to horda, która wylazła spod kamienia już dawno temu, bowiem ich
demo „Armageddon Sun” wydane zostało już w 2008 roku. Zespół tworzą dwie postacie dobrze znane na scenie, które maczały, lub
nadal maczają swe paluchy w takich aktach jak: Alghazanth, Unveiled, Vordr,
Circle of Ouroborus, czy Kères. Chuj wie, co teraz dzieje się z zespołem i czy
kiedykolwiek ukaże się jeszcze jakiś materiał z ich logo, nie mam zamiaru się
nad tym zastanawiać. Fakty są takie, że 11 lat po pierwszym wydaniu, demo to
zostało wznowione przez Terratur Possession i puszczone w świat jako digital
album i 12” vinyl. Muzyka zawarta na tym wydawnictwie to obskurny, surowy,
prosty Black Metal. Podstawą kompozycji jest II fala skandynawskiego, czarciego
grania, jednak walki te skręcają także mocno w stronę mistrzów diabelskiej
siaryz lat 80-tych z Hellhammer/Celtic Frost na czele. Ta prawdziwie brudna,
obskurna, paskudna i szorstka surowizna, jak się stąd wylewa, to gęsta,
przesiąknięta złem materia, w której zasmakują jedynie najwięksi zwyrodnialcy i
najbardziej opętani Black Metalem fanatycy gatunku. Miłośnicy wynalazków
pokroju Shoegaze/Blackgaze, czy całego tego Post-coś tam gówna nie mają tu
czego szukać. Głęboka czerń w swej pierwotnej, obskurnej formie.
Hatzamoth
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz