CRUCIFIXION RITUAL
„Gouging the Eyes of Angelic
Purity” (Demo)
Invictus Productions 2021
Tegoroczne, wróć zeszłoroczne, gdyż piszę tę reckę
01.01.2022 demo irlandzkiego duetu Crucifixion Ritual, to rasowe, nuklearne,
wojenne jebnięcie w stylu Blasphemy, Revenge, Conqueror,
Demonomancy, Goatpenis, Black Witchery, Necroholocaust, czy też wczesnego Beherit
i Sarcofago. Wykurw jest tu zatem soczysty i bluźnierczy, a z
każdego, zawartego tu dźwięku wali smołą, siarką i spermą Diabła. Nikt nie bawi
się więc w dopieszczanie każdego dźwięku, tylko rżnie, ile fabryka dała ku
chwale Rogatego. Bębny nakurwiają zatem okrutnie, aczkolwiek nie można
powiedzieć, aby ich partie były jakoś specjalnie skomplikowane, chropowaty,
grubo szyjący bas bestialsko rozrywa na strzępy, smoliste, w chuj gęste riffy
patroszą barbarzyńsko, a wokalne wymioty są tak jadowite, że mogłyby wypalić dziurę
wielkości stodoły w ogromnym, wielotonowym, żelbetonowym bloku. Rozpierdol jest
tu zaiste niesamowity, a bluźnierstwo wylewa się z tej produkcji na morgi i
hektary, choć szczerze mówiąc do wymienionych na początku tej recenzji hord
jeszcze trochę tym irlandzkim diabłom brakuje. Mimo to podoba mi się ten
stosunkowo prosty, bezkompromisowy, brutalny, sataniczny rozpierdol serwowany
przez Rytuał Ukrzyżowania. Jeżeli więc drogi czytelniku wymienione w mych
podlanych alkoholem wypocinach zespoły robią Ci dobrze, to „Wydłubanie Oczu
Anielskiej Czystości” jest materiałem idealnie skrojonym pod Twoje potrzeby.
Jak dla mnie, to dobra, rzetelna, siarczysta rozpierducha, która poniewiera
konkretnie, bez mrugnięcia okiem (no, chyba że kakaowym) i całkiem nieźle robi
mi dobrze. Chętnie zatem sprawdzę kolejne ich materiały, gdyż mam przeczucie
graniczące z pewnością, że niebawem ten duet z Irlandii dołączy do grona
najlepszych hord w tym specyficznym gatunku.
Hatzamoth
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz