wtorek, 5 września 2023

Recenzja Hjemsøkt „Mystikk & Mørke”

 

Hjemsøkt

„Mystikk & Mørke”

Purity Through Fire 2023

Oto kolejna odsłona działalności na black metalowym poletku pewnego Norwega, który znany jest z udziału w takich projektach jak Solus Grief, Unholy Craft czy Kvad. Tak chodzi o niejakiego Peregrinus’a, co to w ciągu ostatnich dwóch lat kilka materiałów już nagrał. Tym razem do współpracy zaprosił swojego kolegę Letaliis’a, aby zajął się śpiewem oraz tekstami i w ten oto sposób powstał Hjemsøkt. We wrześniu Purity Through Fire wyda debiutancki minialbum tego zespołu, a zawierać on będzie sześć numerów utrzymanych oczywiście w black metalowym tonie, jednak w nieco innym ujęciu niż to do jakiego zdążył nas przyzwyczaić ten artysta. Jest to bowiem hołd oddany pogańskiemu podgatunkowi tej muzyki. Te około 25 minut materiału nawiązuje do dokonań Enslaved, Hades, Helheim jak i również Satyricon. To zbiór dumnych i zimnych nut, lecących przed siebie w raczej szybkich tempach. Gitary i sekcja rytmiczna kreślą wojownicze akordy, z których charakteru jednoznacznie wypływają delikatne odniesienia do folkloru tamtejszej ziemi. Rzecz podobnie się ma w przypadku wokali, w większości będącymi ostrym i skrajnie mizantropijnym warkotem, ponieważ niekiedy przeradzają się w czyste i wzniosłe zaśpiewy, kierujące wprost skojarzenia na kulturę wikingów. Wszystko ma się rozumieć podane w wyważonym tonie, co zaowocowało okropnie lodowatym i nienawistnym black metalem ze szczyptą cepelii, a także momentami mrocznej melancholii rodem z kraju ze stolicą w Oslo. Moim zdaniem jest to kolejna udana produkcja w jakiej maczał swe palce Peregrinus vel Praefuro. Wysoko nastrojone wiosła, wyraźny bas, lekko wycofana perkusja wraz z niezłymi wokalizami, zapodają rasowy i tradycyjny bleczur, o czysto norweskim usposobieniu.

shub niggurath

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz