sobota, 2 września 2023

Recenzja Dwaal „Never Enough”

 

Dwaal

„Never Enough”

Dark Essence Records 2023

Jakby ktoś nie wiedział, to kwintet ten wywodzi się z Norwegii, a skład swój zawiązał w 2014 roku. Od tamtej pory wydali demosa, epkę i trzy lata temu debiutancki album „Gospel Of The Vile”. Na koniec września ukaże się ich druga płyta, która jest kontynuacją sposobu tych Skandynawów i Skandynawek, bo w skład tego bandy wchodzą również dwie kobiety, na sludge / doom metal. Panaceum na ten gatunek mają dość unikalny, gdyż tego typu granie w ich wydaniu jest niebywale niepokojące. Próżno szukać tu typowych dla sludge’u bujanek czy zagrywek wypływających z core’a. Są za to mroczne riffy, których wydźwięk krąży wokół posępnej melancholii i czystej wściekłości. Całość otulona duszącą i hipnotyzującą mgiełką daje niesamowity efekt. Rzecz jasna, że elementy właściwe dla sludge / doom metalu występują na tej produkcji. Mamy skrajnie ciężką sekcję rytmiczną, gdzie nisko tonowe wiosło wyróżnia się znacząco, zaś brzmienie gitar jest gęste, lecz przy tym niebywale ostre. Jednak charakter akordów kieruje muzykę Dwaal raczej w stronę trzymającego w napięciu, smolistego doom’u niż w kierunku kołyszącego swymi miarowymi tonami sludge’u. Co prawda jakieś echa tego słychać na „Never Enough”, ale są one zaledwie muśnięciem, bo przeważa złowroga toporność, którą podsyca intensywny oraz gardłowy growl wokalisty. Jakby tego było mało każdy z numerów poprzecinany jest ambientowymi momentami, w których prym wiedzie bas, perkusja no i oczywiście kosmiczne klawisze. Te metafizyczne przerywniki koją nerwy, lecz tylko na chwilę, ponieważ ponowne wejście gitar i nut jakie one generują, na powrót wpędza słuchającego w ten bezkompromisowy i mozolny marsz, prowadzący do granic upiornej depresji. Polecam wszystkim, którzy lubują się w takich dźwiękach, jawiących się nieco jako połączenie wpływów Tool, Portal i Neurosis. Pięć kawałków, które przez niemalże trzy kwadranse, będą snuć się po Waszych głowach niczym metalowe nokturny. Boskie.

shub niggurath

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz