Tomb
Portal
„Enthanatogen”
Morbid
Chapel Rec. 2024
Tomb Portal to kolejny debiutant ze stajni Morbid
Chapel Records, tym razem pochodzenia węgierskiego. Zespół ten zarejestrował co
prawda dwa lata temu dwuutworowe demo, lecz jeśli go nie słyszeliście, to żadna
strata, bowiem obie kompozycje znajdują się także na „Enthanatogen”. Mamy tu
prawie czterdzieści minut death metalu, który całkiem mocno gryzie. Głównie
chyba za sprawą tego, iż, mimo swojej nieodkrywczości, zagrany jednak został po
swojemu. A przynajmniej niemożliwym jest wskazanie bezpośredniego źródła
inspiracji autorów. Bardzo duża zaletą tych nagrań jest także fakt, iż tworzą
nierozerwalny monolit i są bardzo spójne. Zazwyczaj jest tu mocno parte do
przodu, jednak ze sporą ilością tasujących się w międzyczasie riffów, przy
których baniak sam rwie się do kręcenia młynka. Chłopaki nie trzymają się
sztywno jednej konwencji i często zmieniają sposób kostkowania, momentami podjeżdżając
też dość wyraźnie pod czarny metal. Gdzie indziej rozjeżdżają niczym walec
masywną harmonią, by za momencik zwolnić hamulec ręczny i ponownie pognać ostro
przed siebie. Bardzo podoba mi się sposób, w jaki utrzymany jest tu balans
między bezwzględnym tonażem a melodią. I w tym przypadku nachodzą mnie
skojarzenia z Bolt Thrower, choć niekoniecznie czysto muzyczne. Świetnie
sprawdzają się tu także mocno zaflegmione wokale. Może odrobinę zbyt
monotematyczne, ale na pewno ziejące kryptą prosto w twarz. Trzeba przyznać, że
materiał ten mocno kopie w dupsko i słucha się go wybornie. A ponadto jego
wartość z każdym kolejnym odsłuchem szybuje coraz bardziej w górę.
Eksperymentów na tym albumie nie znajdziecie, wszystko zostało oparte o klasykę
gatunku. Mimo to, czuć na „Enthanatogen” pewnego rodzaju powiew świeżości, choć
mocno zatęchłej. Zdecydowanie jest to jeden z najlepszych krążków
deathmetalowych jakie od dłuższego czasu napłynęły do nas z Węgier. I na pewno
jedno z silniejszych wydawnictw w katalogu Morbid Chapel Records. Sięgnijcie
sobie po Tomb Portal, bo naprawdę warto.
-
jesusatan
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz